piątek, 11 listopada 2011

Niezapomniane dziedzictwo

W Indiach wczesnym rankiem się budzę.
Wokół góry, cisza anielska.
Wzywam dziennie Pana Jezusa
i w swym sercu ciągle go noszę.

W innym kraju, z ludźmi innymi,
inną mową, innym myśleniem
wciąż pamiętam Polską Rodzinę
i szlachetną wiarę swych przodków.

W niebo czyste ciągle spoglądam.
Na nim nie ma granic, podziałów.
Tego w sercu uczę się tylko,
by myśl moja była jak niebo.

Indyjskie wyobrażenie Pana Jezusa,
zdjęcie ze zbiorów o. Jana Berezy (1955-2011)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz