„Tak
jak czysty i pachnący kwiat lotosu wyrasta z bagiennego mułu, a nie
z czystej gleby wyżyn, tak z brudu ziemskich namiętności rodzi się
czyste Oświecenie Stanu Buddy. Nawet błędne poglądy heretyków i
złudzenia namiętności mogą być nasionami Stanu Buddy” (słowa
z wypowiedzi Buddy w książce Nauka Buddy,
Dharma 2.4.6).
Niczego
nie trzeba odrzucać jako złego. Potępianie czegoś wedle własnych
mniemań nie prowadzi do dobra, gdyż opiera się na zawężonym
osobistym spojrzeniu i odrzuca to coś, co mogłoby stać się
użyteczne i dobre, gdy popatrzy się szerzej. „Ci, którzy
podążają ścieżką Oświecenia (…) nie wychwalają dobra ani
nie potępiają zła, nie pogardzają dobrem ani nie pobłażają
złu” (Nauka Buddy,
Dharma 2.4.5).
Słońce
wschodzące nad klasztorem buddyjskim w Indiach,
to
samo które wschodzi nad kościołami chrześcijańskimi w Polsce
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz