Oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię (Mt 2,9).
Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18,3).
My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego, coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu (2 Kor 3,18).
Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi (J 1,9).
Bóg jest światłością, a nie ma w Nim żadnej ciemności (1 J 1,5).
Jeżeli zaś chodzimy w światłości, to mamy jedni z drugimi współuczestnictwo (1 J 1,7).
Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością (1 J 4,7).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz