Wszyscy
mogą się różnić co do pojmowania piekła i życia pośmiertnego,
ale w tym każdy człowiek jest laikiem – nieświadomym wymoczkiem.
Nikt tego w istocie nie dotyka umysłem. Tylko Duchem Bożym można
zgłębiać te tajemnice, a gdy się je poznaje, to tak dalece
przekracza to ludzkie pojęcie, że nie daje się zamknąć w jakichś
sprecyzowanych sformułowaniach i naukowych stwierdzeniach. Więc
mądry człowiek nie zatrzymuje się na tym pojęciowaniu, ale patrzy
raczej w bezkres nieba. I w tym można widzieć wspólnotę.